Uff ...  ... > 200!

 
 
 
 
TLVP
Home
 
 
 
 
Czytelnia
Book Nook
 
 
 
 
Mahabharata 122 (po polsku)
 
 
 
 
Mahabharata 124 (po polsku)
 
 
 
 
Downloaduj
Mahabharata
w formie PDF
 
 
 
 
Mahabharata Spis opowieści
 
 
 
 
“Good” Violence versus “Bad”
 
 
 
 
Hymny Rigwedy o stworzeniu świata
 
 
 
 
Napisz
do nas

Napisz do nas
Maha­bharata

Opowieść 123:

O stolicy, gospo­darce, podat­kach i skarbcu

 

opowiada

 

Barbara Mikołajew­ska

 

na podstawie fragmentów Mahābharāta,

Santi Parva, Part I, Sections LXXXVI-LXXXIX

(Rajadharma­nusasana Parva),

w angielskim tłumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,

URL: http://www.sacred-texts.com​/hin​/m06​/index.htm


Wydanie I internetowe (poprawione)

Copyright © 2011, 2012 by B. Mikołajewska
Wszelkie prawa zastrzeżone
Porada techniczna i edytorska: F.E.J. Linton

The Lintons’ Video Press
New Haven, CT
06511 USA


e-mail inquiries: tlvpress @ yahoo . com


Spis treści

 

1. O królewskiej stolicy i systemie obronnym

2. O organizacji i kontroli w królestwie

3. O podatkach, które król nakłada na swych poddanych

4. O sprawowaniu władzy przy pomocy właściwych środków

5. Słowniczek Mahabharaty




Bhiszma rzekł: „O Judhiszthira, stworzenia ruchome pożerają nieruchome, zębate bezzębne, a wielkie jadowite węże mniejszych przedstawicieli własnego gatunku. Wśród ludzi funkcjonuje ta sama zasada: silniejszy poluje na słabszego. Dlatego król powinien być zawsze czujny zarówno w stosunku do poddanych, jak i wrogów. Gdy król będzie traktował ich z beztroską, rzucą się na niego jak sępy na swą zdobycz. Zatroszcz się więc o to, aby nie nakładać zbyt wielkich podatków na kupców, nie pozwalaj, aby rolnicy czując się ciemiężeni zaczęli opuszczać twoje królestwo i pamiętaj o oddawaniu czci bogom, Ojcom i wszystkim innym, którzy na to zasługują, gdyż to są właściwe środki sprawowania władzy i ochraniania poddanych”.

 (Mahābharāta, Santi Parva, Section LXXXIX)




1. O królewskiej stolicy i systemie obronnym

 

Judhiszthira rzekł: „O Bhiszma, powiedz mi teraz, czy król powinien zamieszkać w mieście, które już istnieje, czy też powinien zbudować dla siebie nową stolicę?”

Bhiszma rzekł: „O Judhiszthira, król wybierając dla siebie miejsce zamieszkania powinien starannie zbadać możliwości jego obrony i dostępność środków utrzymania się przy życiu.

Królewska stolica powinna być specjalnie ochraniana przez system obronnych cytadeli. Budując miasta król powinien brać pod uwagę sześć możliwych systemów obronnych—miast-cytadel otoczonych pustynią, górami, dżunglą, wodą, zbudowa­nych na otwartej przestrzeni i ochranianych przez strażników i lojalnych mieszkańców—i możliwość wyposażenia ich w spichle­rze z żywnością i składy broni.

Stolica, którą zamieszkuje król ze swymi ministrami i armią, powinna być otoczona przez mury i rowy obronne chronione przez strażników wykształconych w używaniu różnych maszyn obron­nych, wypełniona obywatelami zdolnymi do prowadzenia różnego rodzaju biznesu jak i innymi pełnymi energii ludzmi, ozdobiona przez skwery i centra handlowe tętnićce życiem. Jej odważni i bogaci mieszkańcy powinni mieszkać w obszernych domach, kroczyć ścieżką Prawa i żyć w pokoju. Powinna rozbrzmiewać muzyką, pieśniami i wedyjskimi hymnami czarując swą pięknością, i powinny tam mieć miejsce liczne religijne festiwale, jak i inne formy oddawania czci bogom.

Król rezydując w swej stolicy powinien starać się o powiększa­nie skarbca, wzmacnianie sił militarnych, zwiększanie liczby przyjaciół i ustanowienie sądów i innych instytucji wymiaru spra­wiedliwości. Wymierzając sprawiedliwość powinien powstrzymy­wać mieszkańców miast i prowincji od czynienia zła. Powinien również gromadzić różnego rodzaju produkty i wypełniać nimi arsenały i spichlerze. Oprócz ryżu i ziarna powinien gromadzić zapasy paliwa, żelaza, sieczki, węgla, drewna, rogów, kości, bambusa, szpiku kostnego, oleju, oczyszczonego masła, miodu, lekarstw, lnu, żywicy, strzał, materiału do produkcji cięciwy oraz sznurów zrobionych z trawy mundża i innych roślin. Powinien również budować liczne zbiorniki wody pitnej, kopać studnie i ochraniać wielkie drzewa dostarczające cienia.

Król powinien też pamiętać o oddawaniu należnych honorów swym nauczycielom, kapłanom, wielkim łucznikom, słynnym architektom, astronomom, astrologom, lekarzom i wszystkim tym osobom, które zdobyły wiedzę i samo-kontrolę, charakteryzują się odwagą, wysokim urodzeniem i umysłową energią.

Król powinien nagradzać ludzi prawych i karać tych, co kroczą ścieżką Bezprawia. Gromadząc informacje o zachowaniu i stanie umysłu mieszkańców swych miast i prowincji poprzez swych szpiegów powinien podejmować odpowiednie środki. Działając ze zdecydowaniem powinien skłaniać ludzi do realizowania swych obowiązków.

Król powinien osobiście nadzorować swych szpiegów, doradców, jak i swój skarbiec i instytucje wymierzające karę. Zebrawszy od szpiegów informacje powinien sam ocenić działania i intencje wrogów, przyjaciół jak i osób neutralnych. Z dużą starannością powinien obmyślać odpowiednie środki nagrodzenia lojalnych i karania wrogów.

Król powinien zawsze oddawać cześć bogom sponsorując rytuały ofiarne i rozdając dary. Powinien zawsze ochraniać swych poddanych zważając na to, aby nie czynić nic, co przyczyniałoby się do upadku prawości. Powinien dostarczać środków do życia starcom, kalekom, wdowom i innym, którzy są bezradni.

Król powinien zawsze witać z honorami ascetów i we właś­ciwym czasie obdarowywać ich żywnością i ubraniem. Powinien również dyskutować z nimi swój własny stan umysłu i królestwa oraz strategie rządzenia zachowując się zawsze w ich obecności z pokorą. Ascetom o wysokim urodzeniu i wiedzy powinien zaoferować łoże i posiłek. Powinien im zawsze ufać bez względu na to, w jakiej sam znalazł się sytuacji. Nawet złodzieje ufają ascecie. Król może oddać im pod opiekę całe swe bogactwo i zdobyć od nich wiedzę.

Król nie powinien jednak poświęcać ascetom całej swej uwagi i zbytnio się koncentrować na oddawaniu im czci. Wśród ascetów powinien wybrać czterech jako swych przyjaciół: jednego spośród tych, co zamieszkują w jego królestwie, drugiego spośród tych, co zamieszkują na terenie jego wroga, trzeciego spośród tych, co mieszkają w lesie i czwartego spośród tych, co mieszkają w królestwach płacących daninę. Powinien służyć im gościnnością, oddawać im cześć i dostarczać środków utrzymania. Jego stosunek do ascetów zamieszkujących królestwo wroga powinien być taki sam jak do ascetów mieszkających w jego własnym królestwie, gdyż w sytuacji, gdy jego i jego królestwo dotknie nieszczęście, asceci ci dzięki swej sile duchowej udzielą mu pomocy”.

 

2. O organizacji i kontroli w królestwie

 

Judhiszthira rzekł: „ O Bhiszma, opowiedziałeś mi o mieście, w którym powinien zamieszkać król i jego systemie obronnym. Powiedz mi teraz, w jaki sposób król powinien jednoczyć i ochraniać całe swe królestwo?”

Bhiszma rzekł: „ O Judhiszthira, każda wioska powinna mieć swego wodza. Każde dziesięć wiosek powinno być nadzorowa­nych przez inspektora. Dwóch inspektorów kontrolujących łącznie dwadzieścia wiosek, powinno mieć nad sobą wyższego urzędnika. Pięciu urzędników kontrolujących setkę wiosek powinno podlegać jeszcze wyższemu urzędnikowi, który powinien podlegać jeszcze wyższemu urzędnikowi kontrolującemu łącznie tysiąc wiosek.

Wódz powinien obserwować wszystkich mieszkańców wioski i oszacowywać błędy w ich zachowaniu wymagające poprawy i poinformować o tym inspektora kontrolującego dziesięć wiosek. Każdy z inspektorów powinien przekazać tę informację wyższemu urzędnikowi, który powinien przekazać ją znowu na wyższy szczebel.

Wódz w każdej wiosce powinien mieć kontrolę nad wszystkim, co jest tam produkowane i posiadane przez jej mieszkańców i dostarczać wyznaczoną cześć inspektorowi sprawującemu kontrolę nad dziesięcioma wioskami. Inspektor ten z kolei powinien oddawać wyznaczoną część nadzorcy nad dwudziestoma wioskami. Urzędnik dozorujący setkę wiosek powinien być odpowiednio uhonorowany przez króla i czerpać swe środki utrzymania z dużej i bogatej wsi. Wioska ta jednakże powinna być pod nadzorem urzędnika kontrolującego tysiąc wsi. Ten wyższy urzędnik z kolei powinien czerpać swe środki utrzymania z małego miasta, które powinno dostarczać mu zbóż, złota i innych towarów. W zamian powinien realizować swe obowiązki odnośnie rozstrzygania wewnętrznych konfliktów i innych spraw. Stojący ponad nim królewski minister powinien sprawować kontrolę nad jego zarzą­dzaniem tym miastem i stosunkami z innymi urzędnikami na tym samym, co on poziomie.

Każde miasto powinno mieć urzędnika pełniącego rolę nadrzędną w stosunku do innych urzędników i zajmującego się wyznaczonymi dla niego sprawami związanymi z wymiarem sprawiedliwości. Bazując na informacji dostarczanej mu przez szpiegów powinien oceniać poprawność ich zachowania. Ci wyżsi urzędnicy powinni ochraniać ludzi przed mordercami, złodziejami, oszustami i wszystkiego innego rodzaju przestępcami”.

 

3. O podatkach, które król nakłada na swych poddanych

 

Bhiszma kontynuował: „O Judhiszthira, posłuchaj teraz, co mam do powiedzenia na temat podatków.

Król może nakładać na swych poddanych wysokie podatki, lecz nie wolno mu pozbawiać ich środków do życia. O wielkości podatku powinna decydować ocena wielkości produkcji i włożonej pracy. I tak na przykład król nakładając podatki na tych, co trudnią się handlem, powinien brać pod uwagę czynniki, takie jak wielkość sprzedaży i kupna, czy stan dróg. Do podatku zobowiązani są także rzemieślnicy. Jego wielkość powinna jednak zależeć od rozmiaru ich produkcji i jej kosztów.

Nikt nie chciałby pracować, gdyby musiał całą swą produkcję oddawać królowi w formie podatku. Król powinien więc nakładać na swych poddanych podatki w taki sposób, żeby zarówno on jak i ci, którzy wytwarzają dany produkt swoją pracą, mogli mieć z niego korzyść.

Król powinien uważać, aby zbytnią żądzą nie zniszczyć podstaw, na których opiera się on sam i jego królestwo. Poddani nienawidzą króla, który słynie ze swego nienasycenia. Król powinien staranie unikać takich działań, w konsekwencji których jego poddani będą odczuwać do niego nienawiść i swoją polityką podatkową powinien starać się o zdobycie popularności.

Król znienawidzony przez poddanych nigdy nie zdoła osiągnąć dobrobytu, ani tego, co mogłoby służyć jego dobru. Król powinien traktować swe królestwo jak mleczną krowę, która karmiona i dojona właściwie żyje długo i daje mleko, lecz głodna i zbyt często dojona pada z wycieczenia. Sukces osiągnie ten król, który ochrania swe królestwo, pobiera uczciwe podatki i utrzymuje się z tego, co jest łatwe do uzyskania.

Dla króla całe królestwo jest jego bogactwem, a jego własne bogactwo jest jego łożem. Powinien więc w miarę swej mocy ukazywać współczucie wszystkim biedakom zamieszkującym jego miasta i prowincje bez względu na to, czy bezpośrednio od niego zależą, czy też nie. Wymierzając sprawiedliwość i karząc złodziei powinien ochraniać mieszkańców peryferyjnych wiosek. Dzięki temu obywatele jego królestwa, którzy dzielą z nim jego dolę i niedolę, będą z niego zadowoleni.

Król mając na uwadze wypełnianie skarbca i chcąc skłonić ludzi do płacenia podatków powinien osobiście odwiedzać główne centra swego królestwa z zamiarem wzbudzenia w ludziach lęku przed wrogiem i uświadomienia im konieczności zebrania środków potrzebnych do obrony. Przed wysłaniem agentów podatkowych powinien wygłaszać przemówienia mówiąc: ‘O obywatele, powinniśmy zawsze pamiętać o możliwym ataku ze strony wroga, który może sprawdzić na nas wielkie nieszczęście. Jedynie wspólnymi siłami zdołamy go pokonać, bo jest on jak bambus, który zakwita zapowiadając swe zniszczenie. Złodzieje i wrogowie, którzy chcą nas zniszczyć, sami zostaną zniszczeni. W obliczu grożącego nam niebezpieczeństwa proszę was o pomoc w zebraniu środków potrzebnych na obronę. Ja sam odpłacę wam za to dostarczając wam ochrony przed wrogiem, który napadając na królestwo ograbi was z całego bogactwa i pozbawi życia zarówno was, jak i wasze żony i krewnych. Czyż nie pragniecie dla swych żon i synów dobrobytu? Wasz dobrobyt cieszy mnie i mając go na uwadze kieruję do was swe słowa, jakbyście byli moimi dziećmi. Nie chcę waszej szkody. Oddajcie mi więc w formie podatku tyle, na ile was stać, bo w sytuacji, gdy grozi nam niebezpieczeństwo ze strony wroga musimy być silni jak wół zdolny do uniesienia swego ciężaru. W takiej sytuacji nikt nie powinien przywiązywać się zbytnio do swego bogactwa’.

Król zbierając podatki przez swych agentów wśród waiśjów zamieszkujących jego królestwo powinien wskazywać na koniecz­ność wzmocnienia fortyfikacji i ochrony pokoju, koszty utrzyma­nia wyższych urzędników i zagrożenie ze strony wroga. Powinien jednak traktować swych waiśjów z dużą wyrozumiałością, bo inaczej opuszczą jego królestwo. Powinien zjednywać ich sobie przyjaznym zachowaniem i ochraniać ich dając im poczucie bezpieczeństwa i umożliwiając im czerpanie radości z tego, co posiadają. Powinien czynić wszystko, co w jego mocy, aby zwięk­szyć ich możliwości wytwórcze, waiśjowie są bowiem główną siłą wytwórczą w królestwie przyczyniając się do zwiększania jego potęgi poprzez uprawę ziemię i handel. Mądry król powinien więc zawsze starać się ich zadowolić nie nakładając na nich zbyt drakońskich podatków”.

 

4. O sprawowaniu władzy przy pomocy właściwych środków

 

Bhishma kontynuował: „O Judhiszthira, król, który pragnie swym działaniem zgromadzić religijne zasługi i zdobyć niebo, powinien przede wszystkim mieć na uwadze dobro poddanych i w miarę swej mocy i inteligencji, biorąc pod rozwagę wymogi miejsca i czasu, dostarczać ochrony im i ich majątkom. Powinien podjąć odpowiednie kroki zabezpieczające zarówno ich jak i jego własny majątek. Nakładając na poddanych podatki nie powinien wysysać z nich krwi jak pijawka. Swe królestwo powinien traktować z należytą troską, tak jak dobry gospodarz traktuje dojną krowę, a w stosunku do poddanych powinien być jak tygrysica w stosunku do swych małych, która dotyka je zębami bez zadawania im ran.

Król powinien zabierać swym poddanym po trochu na swoje utrzymanie zwiększając odpowiednio proporcję w miarę ich bogacenia się. Swe obciążenia powinien zwiększać stopniowo i powoli zachowując się jak ktoś, kto trenuje młodego woła, aby móc nałożyć nań cugle i skłonić do ciągnienia wozu. Traktując swych poddanych równie łagodnie i z troską będzie w stanie kierować nimi i skłaniać ich do posłuszeństwa. Podobnego efektu nie zdoła uzyskać działając wyłącznie siłą i używając nieuczciwych środków.

Niemożliwe jest traktowanie wszystkich ludzi w identyczny sposób i dlatego król po zjednaniu sobie wśród swych poddanych liderów, powinien od ogółu żądać posłuszeństwa w znoszeniu obciążeń. Król nigdy nie powinien jednak nakładać na obywatela takich obciążeń, których ciężaru nie potrafi on unieść. Takie postępowanie należy do sztuki uprawiania królewskiego rzemiosła akceptowanej przez Wedy. Tak jak woźnica prowadzi konie używając właściwej metody, tak król zdobywa posłuszeństwo poddanych tylko wtedy, gdy używa właściwych metod.”

Bhishma kontynuował: „O Judhiszthira, obowiązkiem króla jest również kontrola i powstrzymywanie poddanych od popełniania zła. Król, który tego nie czyni, bierze na siebie czwartą część ich grzechów. Tak zostało stwierdzone w świętych pismach.

Sklepy z alkoholem, domy publiczne, stręczyciele, aktorzy, hazardziści jak i wszystkie inne osoby, które mogą zakłócać w państwie porządek, powinny podlegać specjalnej kontroli, gdyż zamieszkując w królestwie mogą sprowadzić na obywateli lepszego gatunku liczne nieszczęścia.

Król powinien powstrzymywać grzeszne czyny, bo one wyjała­wiają każdego. Osoba motywowana żądzą jest zdolna do każdego niegodziwego czynu i daje innym zły przykład.

Król kierując się współczuciem powinien wspomagać tych, którzy żebrzą popadłszy w nieszczęście, bowiem nikt poza świętym żebrakiem nie powinien chodzić po prośbie, bo gdyby wszyscy ludzie zamiast podejmować pracę, żyli z żebractwa, świat przestałby istnieć. Tak w dawnych czasach zarządził sam Manu.

Królestwo powinno być wolne zarówno od żebraków jak i złodziei. Uczciwi ludzie nie wspomagają zwykłych żebraków. Takie dary nie przynoszą nikomu prawdziwej korzyści. Król powinien więc zadbać o to, aby w jego królestwie mieszkali ludzie, którzy działają na rzecz dobra innych, a nie tacy, którzy doprowa­dzają do ich zniszczenia.

Król powinien karać tych urzędników, którzy ścigają z jego poddanych wyższe podatki niż to zostało ustalone i na ich miejsce zatrudnić ludzi uczciwych. Rolnictwo, hodowla i handel wymagają pracy ze strony wielu osób ze względu na konieczność podziału pracy. Gdy osoby wykonujące te prace czują się zagrożone przez złodziei i nieuczciwych urzędników, hańba spada na króla.

Król powinien również specjalnie troszczyć się o tych, którzy są bogaci i zachęcać ich do tego, aby tak jak on sam w swych działaniach brali pod uwagę dobro innych ludzi. Najbogatsi tworzą państwo w państwie i zajmują najwyższą pozycję. Ci, którzy są mądrzy, prawi, odważni, bogaci, wpływowi, prawdomówni lub praktykują ascezę powinni pomagać królowi w dostarczaniu poddanym” ochrony.

Po chwili przerwy Bhiszma kontynuował: „O Judhiszthira, ty sam darzysz miłością wszystkie żywe istoty i unikasz ranienia ich. Jesteś prawy, uczciwy i wolny od gniewu. Rządź więc swym królestwem wymierzając sprawiedliwość, zwiększając skarbiec, ochraniając poddanych i jednocząc swe królestwo. Praktykuj prawdomówność i uczciwość mając oparcie w przyjaciołach, skarbcu i armii”.

Troszcz się również o to, aby w twym królestwie nie zostały wycięte drzewa, które rodzą owoce. Korzenie drzew i owoce są własnością brami­nów. Tak zostało zadeklarowane przez starożytnych mędrców. Dopiero nadwyżka z posiłku braminów powinna stanowić środki utrzy­mania dla reszty obywateli. Nikt nie powinien spożywać posiłku zanim bramin się nie nasyci.

Jeżeli jakiś bramin chce opuścić królestwo w poszukiwaniu środków utrzymania się przy życiu gdzieindziej, król powinien z uczuciem i szacunkiem dla niego zapewnić mu środki do życia. Jeżeli pomimo tego, bramin ten ciągle chce opuścić jego królestwo, król powinien udać się na spotkanie ze zgromadzeniem braminów i rzec: ‘O bramini, jeden z was pragnie porzucić moje królestwo. Jak mam go zatrzymać? Któż poza nim będzie miał wystarczający autorytet, aby wskazywać innym właściwy kierunek?’ Gdy te królewskie słowa nie pomogą i wspomniany bramin ciągle będzie chciał opuścić królestwo, król osobiście powinien prosić go o zapomnienie jego przeszłych zaniedbań. Taki jest odwieczny obowiązek króla. Powinien dalej kontynuować swą mowę mówiąc: ‘O braminie, choć ludzie mówią, że bramin powinien zadowolić się wyłącznie tym, co pozwala mu utrzymać się przy życiu, ja sam nie zgadzam się z tą opinią. Jeżeli jakiś bramin chce opuścić królestwo, bo poszukuje luksusu, król powinien go zatrzymać spełniając jego życzenie’.

Rolnictwo, hodowla i handel dostarczają ludziom środków do utrzymania się przy życiu, znajomość Wed dostarcza im jednak środków do zbawienia duszy i dlatego ci, którzy przeszkadzają w studiowaniu Wed i uprawianiu wedyjskich praktyk, są uważani za wrogów całego społeczeństwa. Brahma stworzył wojowników właśnie po to, aby ich zniszczyć. Wiedząc o tym pokonuj swych wrogów i ochraniaj poddanych, czcij bogów prowadząc rytuały ofiarne i wygrywaj bitwy.

Król powinien ochraniać to, co na ochronę zasługuje i ten, który tak czyni, jest dobrym władcą, podczas gdy ten, który tak nie czyni, wiedzie życie puste i bez znaczenia.

Mając na uwadze dobro poddanych król powinien zawsze próbować poznać ich działania i stan umysłu i dlatego powinien mieć wśród nich szpiegów. Powinien sprzyjać ich rozwojowi ochraniając ich przed nimi samymi jak i innymi.

Król powinien ochraniać całą ziemię ochraniając najpierw swą własną jaźń. Mędrcy twierdzą, że wszystko ma swe korzenie w jaźni. Król powinien nad tym rozmyślać. Powinien rozmyślać nad tym, czego zaniedbał, jakie ma nałogi, co jest źródłem jego słaboś­ci i błędów. Szpiedzy powinni dostarczać mu informacji, czy jego ostatnie zachowanie spotkało się z aprobatą poddanych i ogólnie czy jego linia postępowania jest przez nich aprobowana i czy cieszy się wśród nich dobrą sławą. Równocześnie powinien jednak pamiętać o tym, żeby nie prześladować tych, którzy go nie akceptują. Żadnemu człowiekowi nie udało się bowiem nigdy zdobyć aprobaty wszystkich ludzi na całym świecie. Każda osoba ma swych przyjaciół, wrogów oraz takich, którzy pozostają wobec niej obojętni.

Stworzenia ruchome pożerają nieruchome, zębate bezzębne, a wielkie jadowite węże mniejszych przedstawicieli własnego gatunku. Wśród ludzi funkcjonuje ta sama zasada: silniejszy poluje na słabszego. Dlatego król powinien być zawsze czujny zarówno w stosunku do poddanych jak i wrogów. Gdy król będzie traktował ich z beztroską, rzucą się na niego jak sępy na swą zdobycz. Zatroszcz się więc o to, aby nie nakładać zbyt wielkich podatków na kupców, nie pozwalaj, aby rolnicy czując się ciemiężeni zaczęli opuszczać twoje królestwo i pamiętaj o oddawaniu czci bogom, Ojcom i wszystkim innym, którzy na to zasługują, gdyż to są właściwe środki sprawowania władzy i ochraniania poddanych”.


5. Słowniczek Mahabharaty